PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=116496}
3,8 12 529
ocen
3,8 10 1 12529
BloodRayne
powrót do forum filmu BloodRayne

Nie zachwycił mnei ten film, ale nie był aż tak zły jak się go ocenia.Było pare dobrych scen walki. Film nie musi mieć fabuły takiej jak gra.

ocenił(a) film na 4
damian791126

zgodze się z przedmówczynią oglądałem gorsze filmy

ocenił(a) film na 5
damian791126

Pierwsze zdanie bardzo dobrze ujęte... aczkolwiek jestem przeciwnikiem
zmieniania fabuły... popatrz na Max'a Payne'a... zmienione zakończenie...
Wygląd i zachowanie bohaterów... To też jest bardzo ważne ponieważ może
zniszczyć klimat... Fakt "Max..." był bardzo dobrze wykonanym filmem
wszelkie efekty specjalne kolorystyka... ale to właśnie przez zmianę fabuły
film stał się klapą dla przeważającej liczby osób :P

Daję 3/10 za:
+ jedna naprawdę ładna scena miłosna
+ dobrze dobrane role
- zmiana fabuły...
- wykonanie
- choreografia walk pozostawia wiele do życzenia

ocenił(a) film na 1
damian791126

Nie zgodzę się z przedmówcami - BYŁO tak źle. Dno. Nawet jeśli widziałem w życiu jakieś filmy gorsze od BloodRayne, to sobie takowych nie przypominam.

"Było pare dobrych scen walki"

Nie wiem, jak bardzo trzeba być wyzutym z poczucia dobrego smaku, żeby walki w tym filmie określić jako "dobre". Są one żałośnie marne zwłaszcza w porównaniu do tych z gry, gdzie główna bohaterka robiła wielkie wrażenie swoimi bojowymi akrobacjami, a na jej drodze stawali bardzo ciekawi niekiedy przeciwnicy.
Trzeba mnie było widzieć, kiedy oglądałem tę scenę walki, która rozegrała się w klasztorze. Autentycznie zacząłem wtedy rżeć ze śmiechu (kurde, już teraz, jak to piszę, uśmiecham się na samo wspomnienie...). Śmiałem się do rozpuku, bo aż tak głupie było to, co widziałem - nigdy mi się jeszcze rechotać przy filmie nie zdarzyło z tego powodu.
Choreografia jest marna, postacie nie umieją zaskoczyć żadnymi ładnie wyglądającymi ciosami czy sztuczkami akrobatycznymi (te trafiają się z rzadka), a jak widziałem mnicha zasłaniającego się kijaszkiem przed oponentem i wykonującego rytmicznie te same ruchy, już mi się zrobiło wesoło. A jeszcze bardziej, kiedy usłyszałem to "trykanie", które wydawał z siebie kijaszek przy każdym kontakcie z mieczem. Wtedy już nie wytrzymałem i zacząłem się śmiać.

"Film nie musi mieć fabuły takiej jak gra"

A pal już licho zgodność fabuły! Gorzej, że fabuła filmu sama w sobie, oraz scenariusz, są żałośnie głupie i nagryzmolone tak, jakby opracowanie scenariusza zlecono gimnazjaliście. Brak logiki w zachowaniach postaci, oraz brak samych postaci (no bo gdzie te postacie, jak przez cały film tylko się piorą, a nie ma żadnych scen naładowanych samą treścią?) wołają o pomstę do nieba gromkimi głosami, a wszystko to jest potęgowane przez grę aktorską Kristanny Loken i ferajny. Określić to można jednym słowem - drewno.

damian791126

Można było się spodziewać, że szacowny Uwe Boll po raz kolejny po mistrzowsku doprowadzi do katastrofy. Bo sama gra miała potencjał na dobry scenariusz i film akcji... tyle że nie został on wykorzystany i w efekcie jest film nużący, przewidywalny, przerażający najwyżej sztywną grą aktorów (można to wybaczyć Loken, ale Kingsley?! i Madsen?).
Jedynym pocieszeniem jest, że chyba nie mogło być już gorzej.

ocenił(a) film na 1
black_devil

jak dla ciebie kilku sekundowe bzykanko o kratki to ladna scena milosna to LOL ;p Film porazka z takiej gry zrobic taki chlam to jest straszne Kristanna Loken slabo wypadla choc z tak marnym scenariuszem nic dziwnego Michell Rodrigez tez mi tu nie pasuje w takiej roli caly film jest porazka choc 2 tez nie ma sie czym pochwalic

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones