Film bardzo mi się spodobał, ponieważ historia była realistyczna i gra aktorów była bardzo dobra i odpowiednio dopasowana do klimatu tego filmu.

akurat realizacja stała na relatywnie wysokim poziomie. Gra aktorów też nie przeszkadzała. Za to scenariusz był biedniutki. Główny bohater po kolei zalicza wszystkie "telenowelowe" tragedie. Zwykłe nadużycie emocjonalne.

zgadzam sie gra aktorow byla calkiem calkiem... ale ten scenariusz... trzeba bylo dodac tam jeszcze jakies tsunami to wtedy 'zaliczylby' pelna liste tragedii... :P:P