Chciałbym wiedzieć, dlaczego jest aż tak wysoko w rankingu. Lubię Natalie, ale uważam, że
nie miała żadnej roli, która po wieki wieków zapadłaby w pamięć.
W mojej ocenie również jest o wiele miejsc za wysoko, może 40-50 m-ce byłoby adekwatne ale na pewno nie 3..
Wydaje mi się, że na jej popularność składają się następujące czynniki:
1) ma miłą aparycję,
2) nie gra kontrowersyjnych ról,
3) wybiera projekty, które spodobają się tzw. masowemu widzowi,
4) w życiu prywatnym nie przytrafił jej się żaden skandal,
5) ma nagrodę od Akademii co działa na wielu użytkowników jak zobowiązanie do wystawienia wysokiej noty.
Mnie podobała się tylko jej rola w "Bliżej", inne nie zapadły mi w pamięci a widziałam prawie każdy film z nią.
Amidala? Toż to była jej najgorsza rola.
1. Nina Seyers
2. Matylda
3. Evey Hammond
Nic. Byłem ciekaw. Amidalę zapamiętano, ponieważ była to wysokobudżetowa produkcja, która już wcześniej miała miliony fanów. Rola Portman doczekała się wielu cierpkich recenzji, zresztą mniejsza o to. Pzdr.
No tak, ale kolega w pierwszym poście napisał "nie miała żadnej roli, która po wieki wieków zapadłaby w pamięć.". Nie każda dobrze zagrana rola zapada w pamięć.
Ja sam też nie uważam, żeby to było jakoś źle zagrane. Zresztą w ogóle nie rozumiem krytyki prequeli Star Wars poza pierwszą częścią.
Ja w ogóle nie jestem fanem ST, do mnie po prostu to nie trafia i tyle. Portman należy do moich ulubionych aktorek, jednak jak film mi się nie podoba to i Portman nie poradzi :). Ktoś napisał, że Amidala w wykonaniu Portman jest zimna jak lód i ja się z tym zgadzam. To jednak moja prywatna opinia i nie będę robił za eksperta, bo jestem tylko widzem, jak każdy.
O to samo miałam właśnie zapytać. Ładna, zdolna, ale bez przesady... Przed Jodie Foster, Kate Winslet, Anne Hathaway? Przed JUDI DENCH, przed VIVIEN LEIGH?! To jakaś farsa jest, cały ten ranking.
To dlatego, że podoba się facetom... Gdzieś był ranking na fb pt.: "najpiękniejsza aktorka" no i zgadnijcie, kto miał zaszczytne pierwsze miejsce?? Natomiast już ranking aktorów, jest realniejszy, bo nikt nie głosuje na tego który jest przystojny, a na tego który wiele wniósł do kina....
Po co się rozpisywać, skoro to jest kwestia gustu. Uwielbiam Nathalie Portman i jeżeli innym wydaje się że gra kiepsko, to ich sprawa. Ja i tak zdania nie zmienię. Jeżeli ktoś ranking filmwebu bierze na poważnie, no to musi się pogodzić z tym co widzi.
Ludzie oceniają. Ja też nie do końca zgadzam się z niektórymi miejscami danych aktorów/aktorek, ale o gustach się nie dyskutuje. :) Każdy ma swój "ranking" tak na prawdę ;)